What I ate today - diet of a breastfeeding mom.

(for english scrol down) 

Co dzisiaj jadłam - przykładowy dzień diety mamy karmiącej

Postanowilam rozpocząć serię wpisów pod tytułem co dzisiaj jadłam. Każda z nas wie jak ważna jest dieta i nie mam tu na myśli diety redukcjej. Jesteśmy tym co jemy i przekłada się to bezpośrednio na nasze zdrowie dlatego też (od kilku miesięcy) staram się wybierać produkty zdrowe, ekologiczne, pochodzące z lokalnych upraw. Jak wiecie zdecydowałam się karmić piersią - mimo, że początki były bardzo trudne. Mój codzienny jadłospis składa się z 5 lub 6 posiłków - zjadam ok 2500- 3000 kcal.
Wiem, że to dużo ale jeszcze nigdy nie byłam tak głodna i nie miałam takiego apetytu jak teraz. Położna potwierdziła, że jest to efekt karmienia piersią i dużej aktywności fizycznej. Ćwiczę intensywnie 2 razy w tygodniu ( ćwiczenia siłowe) i 5 razy w tygodniu cardio.

How to get fit after pregnancy

(for English scroll down)



Bądźmy szczerzy, każda z nas ma tylko 24 godziny dziennie nawet jeżeli bardzo pragniemy miec kilka więcej. Oczywiście niektóre z nas mogą liczyć na pomoc dziadków bądź pozwolić sobie na nianię jednak większość mam musi radzić sobie sama. Jeżeli jesteś na prawdę zdecydowana by zmienić swoje ciało, życie a także sposób myślenia znajdziesz czas dla siebie. Może zrezygnujesz z ulubionego serialu czy też czasu jaki spędzisz w internecie? Wtedy okaże się, że brak czasu to tylko wymówka. 
Ja rownież sama zajmuje się domem i dzieckiem dlatego też stworzyłam 5 zasad które pomagają mi wytrwać w walce o ładna sylwetkę po ciąży: 
1. Pij ok 3 litrów płynów dziennie, najlepiej wody. Jeżeli karnisz piersią Twoje zapotrzebowanie na płyny jest większe. Pragnienie może też być mylone z głodem i przyczyniać się do podjadania. 
2. Znajdź czas na drzemkę w ciągu dnia. Niech będzie to Twój priorytet. Potrzebujesz energii by podołać wszystkim obowiązkom. Regularne ćwiczenia rownież wymagają dodatkowej dawki snu by zapewnić regenerację mięśni. 
3. Ćwicz codziennie chociażby po 15 minut nawet gdy nie masz czasu. Krótkie interwały ćwiczeń pobudzą Twój metabolizm a jednocześnie nie zajmą zbyt dużo czasu. 
4. Daj z siebie wszystko! Pamiętaj by przez te kilkanaście minut treningu skoncentrować się na jednej grupie mięśni i dać z siebie wszystko! 
5. Zmień zły nawyk w dobry. Nie staraj się z dnia na dzień drastycznie zmieniać swoich przyzwyczajeń. Postaraj się zmienić jeden zły nawyk w dobry a dopiero gdy wejdzie Ci on w krew wprowadź kolejne zmiany. Dzięki temu nie podasz się po kilku dniach i bedziesz miała powód do dumy. 

How to fight a flu of the newborn

(for English scroll down)


Pora roku sprzyja chorobom. Niestety narażone są na nie tylko osoby dorosłe ale również dzieci i niemowlęta. 
Postanowiłam napisać ten post ponieważ od kilku dni walczę z przeziębieniem u Piotrusia i chyba udało mi się wygrać tą walkę. Może moje wskazówki przydadzą się wam w walce z chorobami u maluszków. Informacji wszukałam wszędzie. Przeprowadziłam wywiad wśród znajomych i rodziny, przeczesałam internet, oczywiście odwiedziliśmy również pediatrę, która wykluczyła zapalenie oskrzeli i również zasugerowała kilka domowych sposobów. Poniżej zbiór cennych rad

jak zwalczyć katarek, kaszelek i przyśpieszyć powrót do zdrowia niemowlaka: 
- ważne jest aby dziecko spało lekko uniesione, jednak u małych dzieci nie powinniśmy stosować poduszek. Z pomocą przychodzi tzw. poduszka klinowa. Ja wybrałam model firmy Motherhood. Jest duża (45x60cm) dzięki czemu daje podparcie całym plecom a dodatkowo posiada osłonę chroniącą przed zamoczeniem, która przepuszcza powietrze. Piotruś chętnie na niej śpi. 
Poduszka taka powoduje, że katarek nie spływa na oskrzela, dziecko może łatwiej odkaszlnąć zalegającą już wydzielinę. Można ją stosować również u zdrowych dzieci, które mają problem z ulewaniem.

Breastfeeding or Bottle - what to choose?

(for English scroll down)


Karmienie piersią czy butelką - co wybrać? 
Jako "doświadczona" mama dwumiesięcznego Piotrusia postanowiłam napisać post o karmieniu. Jeszcze będąc w ciąży każda z nas zastanawia się jaką formę karmienia zastosuje gdy wymarzone maleństwo będzie już na świecie. Ja od początku wiedziłam, że będę karmić piersią. Nie dopuszczałam do siebie myśli, że może być inaczej. W trzecim trymestrze ciąży zauważyłam, że mam już pokarm co tylko upewniło mnie, że problemów nie będzie. Nawet nie wiedziałam jak bardzo się myliłam...
Trzy doby bez snu: poród w nocy, kolejna noc w sali z 3 płaczących noworodków oraz następna z Piotrusiem, który był nieprzerwanie przy piersi od 20 do 5 rano sprawiły, że moja laktacja została calkowicie zaburzona. Piotruś płakał a ja nie miałam wystarczająco pokaramu. Po kilku dniach zmagań zdecydowałam się na dokarmianie butelką. Nie zrezygnowałam jednak z walki o laktacje. Po każdym karmienu piersią korzystałam z laktatora aby pobudzić organizm do produkcji większej ilości pokarmu, piłam Femaltiker oraz herbatki laktacyjne, jadłam ciasteczka owsiane i owsianki i nie traciłam nadziei. 
Batalia o wyłączne karmienie piersią trwała u mnie 6 tygodni. Jestem z siebie bardzo dumna tym bardziej, że Piotruś je bardzo dużo (przybiera ok 50 gram dziennie). Położna i lekarz ginekolog zgodnie stwierdzili, że rzadko zdarza się przjście na wyłączne karmienie piersią gdy w pierwszych tygodniah włączymy dokarmianie butelką. Jestem najelpszym przykładem tego, że jak się chce to można!

5 things that surprised me as a mummy

(for English scroll down)


Pięć rzeczy, których nie wiedziałam zanim zostałam mamą: 
- wyjście gdziekolwiek zajmuje masę czasu! Wszystko trzeba zaplanować. Nakarmić Piotrusia, odbić, przewinąć, poczekać czy nie ulewa. Wtedy mam chwilę żeby zapakować torbę i przygotować siebie. Przy dobrych wiatrach po godzinie możemy wyjść. Ponieważ karmiony jest piersią co 2 godziny na wyjście mamy maksymalnie godzinę. Czasu trzeba bardzo pilnować- w przeciwnym razie rozlegmie się donośny płacz.
- nie wiedziałam, że życie zmieni się aż tak bardzo! Można powiedzieć że stanęło na głowie. Nauczyłam się już funkcjonować w nowej rzeczywistości i cieszyć z każdej godziny snu czy wspólnych chwil kiedy Piotruś nie płacze. 
- nie spodziewałam się, że będę wolała karmienie piersią od butelki. To takie wygodne! Nie trzeba przygotowywać wody, martwić się jej temperaturą, gotować butelek i słuchać płaczu dziecka gdy to robimy. Piotruś dostaje butelkę raz dziennie po kąpieli. Po mieszance śpi ok 4 godzin co daje mi 3 godziny snu - niezbędne dla normalnego funkcjonowania. 
- dobro i potrzeby dziecka są ważniejsze niż własne. To niesamowite uczucie kiedy kocha się tą małą istotę bardziej niż kogokolwiek na świecie. 
- inaczej patrzę też na męża. Jest cudownym tatą i bardzo pomaga mi w opiece nad Piotrusiem. Nasz związek umocnił się wraz z pojawieniem się Piotrusia.


2015- what a year it was!

(for English scroll down)

2015 co to był za rok! 
Dzisiaj ostatni dzień roku czyli czas na podsumowanie. 2015 mogę zaliczyć do "udanych". Nie obyło się bez kilku upadków ale wzloty były bardzo wysokie. 
W dniu moich urodzin dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Dzień później dowiedział się o tym mój mąż, który właśnie wrócił z Korei. Byliśmy bardzo szczęśliwi. Kolejne 8 miesięcy minęło na oczekiwaniu i przygotowaniach do powitania naszego nowego członka rodziny. Pod koniec listopada urodził się Piotruś i był to najszczęśliwszy dzień w całym 2015 roku!
A może i nawet w moim dotychczasowym życiu.

6 weeks old baby boy

(for English scroll down)


Mój Skarb rośnie z dnia na dzień! Nosi już ubranka na 68cm i waży 5.8kg! Codziennie uczy się nowych rzeczy. 
Najważniejszymi umiejętnościami jakie nabył ostatnio są:
- budzi się codziennie o podobnej porze. Z reguły ok 6:30. Czasami nie jest nawet głodny tylko domaga się uwagi. 
- zna rozkład dnia. Po powrocie taty z pracy jest kąpany i dostaje butelkę. Jeżeli ociagamy się z kąpielą albo co gorsza z przygotowaniem mleczka robi sie nerwowy i zaczyna płakać.
- od początku śpiewam mu piosenki. Ma juz swoje ulubione na które reaguje śmiechem i wydaje rożne dźwięki jakby chciał też śpiewać. 
Niestety dalej mamy problem z brzuszkiem. Są dni kiedy nie śpi w dzień, jest bardzo marudny i dużo płacze. Jestem na specjalnej diecie, może z czasem bedzie lepiej. Jeżeli macie jakieś sprawdzone sposoby na problemy z brzuszkiem to podzielcie sie nimi w komentarzu! 
6 miesięczne niemowlę jest cudowne! (Jak nie płacze) Piotruś reaguje na nasze głosy, śmieje się, robi miny a nawet próbuje wziąć do ręki zabawkę jeżeli go zachęcimy.